Glina to takie tworzywo, na którym można różne rzeczy odbijać i wychodzą całkiem niespodziewane wzory. Jak ktoś chodzi do nas dłużej, to wie, że potem się myszkuje po całym domu i szuka, co by tu jeszcze. Zachwyt nad wzorem tłuczka do mięsa, kręconymi na tarce koralikami, wzorami z widelca, prowadzi nas ostatecznie do przeciśnięcia gliny przez wyciskarkę do czosnku i... wychodzą dredy:)
A oto różne foto - patenty (drut, tuja, gnieciona folia):